Dziś dotrzymuję słowa i znów przyłapaliśmy uczennice straszyceum bez makijażu.
Okazało się, że nefera ma przyklejane rzęsy- bo swoje ma prawie nie widoczne. Dlatego lepiej niech nie wychodzi z domu bez makijażu.
Z Cleo były małe trudności. Ciężko było up(i)orać się z jej diamencikiem- nie chciał odpaść. Cleo wystarczy tusz do rzęs i kredka do oczu- i już mamy piękną upiorynę.
Neferkę trudniej było przekonać ale się udało- przekupiłam ją perfumami w zielonym flakoniku. Cożżż... Gdy ją zobaczyłam pomyślałam- O mój stworze...Okazało się, że nefera ma przyklejane rzęsy- bo swoje ma prawie nie widoczne. Dlatego lepiej niech nie wychodzi z domu bez makijażu.
ale fajne, tak jak i poprzedni post. super, można się pośmiać. sama robisz czy z sieci wzięłaś? a będzie jeszcze więcej?
OdpowiedzUsuńRobię sama, znajduję rysunki w internecie i przerabiam je w paincie. Jeśli wam się podoba to będzie :)
OdpowiedzUsuńFajnie ;)
Usuń